Poniższy artykuł napisałem z Urszulą Comi kilka miesięcy temu. Dzisiaj opublikowany został w "Rzeczpospolitej". W rezultacie licznych wypowiedzi w prasie i w internecie powszechny stał się pogląd, że nowe regulacje dotyczące upadłości wprowadzają odpowiedzialność prokurentów za niezłożenie w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości. Fakt, że opinie takie są wygłaszane jest dowodem na to, że nawet proste teksty prawne mogą być źródłem nieoczekiwanych i niepotrzebnych kontrowersji.
W związku wejściem w życie ustawy Prawo restrukturyzacyjne, która
zmieniła m.in. ustawę Prawo upadłościowe i naprawcze, często pojawiają się w
prasie i internecie alarmujące głosy, iż prokurenci ponoszą odpowiedzialność za
niezłożenie w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości. Prawnicy i dziennikarze,
którzy podnoszą larum, są jednak w błędzie. Nowe przepisy nie rozszerzają
odpowiedzialności na prokurentów.
Jak jest teraz a jak będzie
Zgodnie z obowiązującym do końca ubiegłego roku brzmieniem art. 21
ust. 2 Prawa upadłościowego i naprawczego odpowiedzialnym za niezłożenie w
terminie wniosku o ogłoszenie upadłości w przypadku, gdy dłużnikiem jest osoba
prawna albo jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, której
odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, był każdy, kto miał prawo
reprezentować go sam lub łącznie z innymi osobami. Przyjmowano, że oznacza to,
iż za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości odpowiadają członkowie
zarządu, likwidatorzy oraz wspólnicy spółek osobowych uprawnieni do ich
reprezentacji, lecz nie odpowiadają prokurenci.
Zgodnie z nowym brzmieniem tego przepisu, nadanym przez Prawo
restrukturyzacyjne, krąg osób odpowiedzialnych za niezłożenie wniosku o
ogłoszenie upadłości obejmuje każdego,
kto na podstawie ustawy, umowy spółki lub statutu ma prawo do prowadzenia spraw
dłużnika i do jego reprezentowania, samodzielnie lub łącznie z innymi osobami.
Sformułowanie „ma prawo do prowadzenia spraw dłużnika i do jego
reprezentowania” nie rozszerzyło kręgu osób odpowiedzialnych za niezłożenie
wniosku o ogłoszenie upadłości na prokurentów. Odpowiedzialność ponoszą osoby,
które są uprawnione zarówno do prowadzenia spraw dłużnika jak i do jego
reprezentowania. Prokura jest specjalnym rodzajem pełnomocnictwa. Prokurenci są
więc uprawnieni do reprezentowania przedsiębiorcy, a nie do prowadzenia jego
spraw. Błędne jest przy tym powoływanie się na przepis art. 1091 § 1 Kodeksu cywilnego zgodnie z którym
prokura jest pełnomocnictwem, które obejmuje umocowanie do czynności sądowych i
pozasądowych, jakie są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Przepis ten
bowiem nie upoważnia prokurenta do prowadzenia przedsiębiorstwa, lecz wyznacza
zakres jego umocowania do dokonywania czynności prawnych w imieniu mocodawcy. W
konsekwencji zmiana ta wyraźnie wyklucza prokurentów z kręgu osób
odpowiedzialnych za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości.
Drugą zmianą, której dokonano w treści tego przepisu, jest
określenie podstawy umocowania danej osoby do reprezentowania i prowadzenia
spraw dłużnika poprzez wprowadzenie słów: „na podstawie ustawy, umowy spółki
lub statutu”. Z tego sformułowania nie można w żaden sposób wyciągnąć wniosku o
rozszerzeniu kręgu osób odpowiedzialnych na prokurentów. Takie określenie
podstawy odpowiedzialności zresztą niczego nowego nie wnosi. Znaczenie tego
przepisu byłoby takie samo, gdyby słów tych nie dodano.
Odpowiedzialność karna pozostaje niezmieniona
Umknęło uwadze komentatorów nowych przepisów, że ustawodawca nie
zmienił treści art. 586 Kodeksu spółek handlowych. Wynika z niego
odpowiedzialność karna za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie
jedynie dla członków zarządu oraz likwidatorów. Niekonsekwentne byłoby
wprowadzenie odpowiedzialności cywilnej prokurentów za niezłożenie wniosku o ogłoszenie
upadłości poprzez zmiany w Prawie upadłościowym i naprawczym, przy jednoczesnym pozostawieniu
bez zmian przepisów karnych Kodeksu spółek handlowych.
Przyczyny zamieszania
W celu uzasadnienia tezy o wprowadzeniu odpowiedzialności
prokurentów komentatorzy często powołują się na uzasadnienie projektu ustawy.
Ma z niego rzekomo wynikać wola ustawodawcy, aby taką odpowiedzialność
wprowadzić. Twierdzenie to oparte jest jednak na nieporozumieniu. Uzasadnienie
co prawda jest niejednoznaczne, ale wynika z niego raczej intencja ustawodawcy,
by wyłączyć uprawnienie prokurentów do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości:
Zmiana art. 20 ust. 2 pkt 2 p.u.n. ma na celu jednoznaczne
wyeliminowanie wątpliwości co do uprawnienia do składania wniosku przez prokurentów.
Co prawda, zgodnie z dominującym w literaturze poglądem, prokurent nie jest
legitymowany do złożenia wniosku, aczkolwiek problem ten nie jest postrzegany
jednolicie. Pewność prawa wymaga, aby eliminować z ustawy przepisy
niejednoznaczne i budzące wątpliwości. Odpowiednia zmiana została wprowadzona w
art. 21 ust. 2 p.u.n.
Skoro ustawodawca chciał wyłączyć uprawnienie prokurentów do
złożenia wniosku, to tym bardziej należy uznać, że nie chciał wprowadzić
odpowiedzialności za jego niezłożenie. Ostatnie zdanie cytowanego fragmentu
uzasadnienia dobitnie to potwierdza.
Podsumowując, oczywiste jest, że wejście w życie ustawy Prawo
restrukturyzacyjne nie spowodowało wprowadzenia odpowiedzialności prokurentów
za niezłożenie w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości. Powszechne
przekonanie o odpowiedzialności prokurentów oparte jest na nieporozumieniu.
Błąd powtórzony kilka razy stał się obiegową opinią i niepotrzebnie zaniepokoił
wiele osób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz