poniedziałek, 17 października 2011

Jak zmusić pozwanego do zawarcia ugody?


Gdyby spróbować określić, co w przypadku sporów o dużej wartości zazwyczaj decyduje o tym, iż powód zawiera ugodę na korzystnych dla siebie warunkach, należałoby w pierwszym rzędzie wskazać na postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia. W postępowaniu zabezpieczającym na wniosek powoda sąd może, nawet jeszcze przed wniesieniem pozwu, zdecydować m.in. o zajęciu rachunków bankowych pozwanego, o ustanowieniu hipoteki na jego nieruchomościach, zakazaniu mu określonych publikacji, itp. Zabezpieczenie roszczenia często zmienia pozycję negocjacyjną stron. Z reguły jest bowiem tak, iż powód wnosi pozew, a pozwany gra na zwłokę licząc na zmęczenie przeciwnika. I rzeczywiście, po kilku latach intensywnej walki przed sądem pierwszej instancji lub w arbitrażu emocje towarzyszące wczesnemu etapowi sprawy często opadają, a bilans kosztów i czasu wskazuje, że lepiej odpuścić sobie dalsze prowadzenie sporu lub też, zgodzić się na zapłatę kwoty dużo niższej niż pierwotnie oczekiwana. W przypadku jednak, gdy sąd zabezpieczy roszczenie sytuacja zmienia się radykalnie. Gra na zwłokę niewiele daje pozwanemu, jeżeli ma on zamrożone kilka milionów złotych na rachunku bankowym lub gdy nieruchomość, na której chce wybudować nową fabrykę została obciążona hipoteką przymusową. W mojej praktyce wielokrotnie byłem świadkiem, gdy bardzo agresywni gracze szli na duże ustępstwa i podpisywali ugody uznając, iż dalsza obrona przed sądem stała się ekonomicznie bezsensowna.

Postępowania zabezpieczające są czasem bardzo medialne. Przykładem sprawy szeroko komentowanej w polskiej prasie jest spór dotyczący marki Tiger. Są też sprawy zabawne. Jak donoszą media Lady Gaga właśnie uzyskała postanowienie o zabezpieczeniu roszczenia. Udało jej się wstrzymać wydanie singla Lady Goo Goo, rysunkowej postaci z komputerowej gry dla dzieci. Tym samym Lady Goo Goo już przekonała się o mocy postanowień o udzieleniu zabezpieczenia.

2 komentarze:

  1. Tylko jak "zmusić" są do udzielenia zabezpieczenia? Sądy są w tym względzie bardzo powściągliwe (co jest jednak zrozumiałe).

    OdpowiedzUsuń
  2. Z mojego doświadczenia wynika, że sądy stosunkowo łatwo decydują się na udzielenie zabezpieczenia. Nie znaczy to, że w każdej sprawie, w której roszczenie powinno być zabezpieczone rzeczywiście sąd udziela zabezpieczenia. Jest to sporo przypadkowych orzeczeń.

    Oczywiście nie ma sposobu by zmusić sąd do udzielenia zabezpieczenia, ale na pewno jest kilka sposobów, by zwiększyć swoje szanse. Z reguły dosyć łatwe jest uprawdopodobnienie roszczenia. Najlepiej napisać wniosek o zabezpieczenie tak jak przygotowałoby się pozew. Problemem najczęściej jest wykazanie interesu prawnego. Weźmy taki przykład. Chcę uzyskać zabezpieczenie na majątku spółki deweloperskiej, która ma tylko jedną nieruchomość, bo jest spółką celową założoną po to by zrealizować jeden konkretny projekt. Dla części sądów wystarczające jest, że spółka może łatwo zbyć tę nieruchomość i w ten sposób uniemożliwić egzekucję przyszłego wyroku. Inne sądy będą wymagały dowodu, że spółka rzeczywiście ma zamiar zbyć tę nieruchomość i podjęła jakieś kroki w tym kierunku. Przeprowadzenie takiego dowodu będzie z reguły niemożliwe.

    W każdym razie – warto próbować. Jeżeli za pierwszym razem sąd odmówił udzielania zabezpieczenia, a potem zmienią się okoliczności (choćby zmiana polegała tylko na tym, że spółka złożyła do KRS nowe sprawozdania finansowe pokazujące stratę za kolejny rok) warto złożyć ponowny wniosek. To często działa.

    OdpowiedzUsuń