piątek, 22 stycznia 2016

Prokurenci mogą spać spokojnie


Poniższy artykuł napisałem z Urszulą Comi kilka miesięcy temu. Dzisiaj opublikowany został w "Rzeczpospolitej".  W rezultacie licznych wypowiedzi w prasie i w internecie powszechny stał się pogląd, że nowe regulacje dotyczące upadłości wprowadzają  odpowiedzialność prokurentów za niezłożenie w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości.  Fakt, że opinie takie są wygłaszane  jest dowodem na to, że nawet proste teksty prawne mogą być źródłem nieoczekiwanych i niepotrzebnych kontrowersji. 

W związku wejściem w życie ustawy Prawo restrukturyzacyjne, która zmieniła m.in. ustawę Prawo upadłościowe i naprawcze, często pojawiają się w prasie i internecie alarmujące głosy, iż prokurenci ponoszą odpowiedzialność za niezłożenie w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości. Prawnicy i dziennikarze, którzy podnoszą larum, są jednak w błędzie. Nowe przepisy nie rozszerzają odpowiedzialności na prokurentów.

Jak jest teraz a jak będzie

Zgodnie z obowiązującym do końca ubiegłego roku brzmieniem art. 21 ust. 2 Prawa upadłościowego i naprawczego odpowiedzialnym za niezłożenie w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości w przypadku, gdy dłużnikiem jest osoba prawna albo jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, był każdy, kto miał prawo reprezentować go sam lub łącznie z innymi osobami. Przyjmowano, że oznacza to, iż za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości odpowiadają członkowie zarządu, likwidatorzy oraz wspólnicy spółek osobowych uprawnieni do ich reprezentacji, lecz nie odpowiadają prokurenci.

Zgodnie z nowym brzmieniem tego przepisu, nadanym przez Prawo restrukturyzacyjne, krąg osób odpowiedzialnych za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości obejmuje każdego, kto na podstawie ustawy, umowy spółki lub statutu ma prawo do prowadzenia spraw dłużnika i do jego reprezentowania, samodzielnie lub łącznie z innymi osobami.

Sformułowanie „ma prawo do prowadzenia spraw dłużnika i do jego reprezentowania” nie rozszerzyło kręgu osób odpowiedzialnych za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości na prokurentów. Odpowiedzialność ponoszą osoby, które są uprawnione zarówno do prowadzenia spraw dłużnika jak i do jego reprezentowania. Prokura jest specjalnym rodzajem pełnomocnictwa. Prokurenci są więc uprawnieni do reprezentowania przedsiębiorcy, a nie do prowadzenia jego spraw. Błędne jest przy tym powoływanie się na przepis art. 1091 § 1 Kodeksu cywilnego zgodnie z którym prokura jest pełnomocnictwem, które obejmuje umocowanie do czynności sądowych i pozasądowych, jakie są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Przepis ten bowiem nie upoważnia prokurenta do prowadzenia przedsiębiorstwa, lecz wyznacza zakres jego umocowania do dokonywania czynności prawnych w imieniu mocodawcy. W konsekwencji zmiana ta wyraźnie wyklucza prokurentów z kręgu osób odpowiedzialnych za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości.

Drugą zmianą, której dokonano w treści tego przepisu, jest określenie podstawy umocowania danej osoby do reprezentowania i prowadzenia spraw dłużnika poprzez wprowadzenie słów: „na podstawie ustawy, umowy spółki lub statutu”. Z tego sformułowania nie można w żaden sposób wyciągnąć wniosku o rozszerzeniu kręgu osób odpowiedzialnych na prokurentów. Takie określenie podstawy odpowiedzialności zresztą niczego nowego nie wnosi. Znaczenie tego przepisu byłoby takie samo, gdyby słów tych nie dodano.

Odpowiedzialność karna pozostaje niezmieniona

Umknęło uwadze komentatorów nowych przepisów, że ustawodawca nie zmienił treści art. 586 Kodeksu spółek handlowych. Wynika z niego odpowiedzialność karna za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie jedynie dla członków zarządu oraz likwidatorów. Niekonsekwentne byłoby wprowadzenie odpowiedzialności cywilnej prokurentów za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości poprzez zmiany w Prawie upadłościowym i naprawczym,  przy jednoczesnym pozostawieniu bez zmian przepisów karnych Kodeksu spółek handlowych.

Przyczyny zamieszania

W celu uzasadnienia tezy o wprowadzeniu odpowiedzialności prokurentów komentatorzy często powołują się na uzasadnienie projektu ustawy. Ma z niego rzekomo wynikać wola ustawodawcy, aby taką odpowiedzialność wprowadzić. Twierdzenie to oparte jest jednak na nieporozumieniu. Uzasadnienie co prawda jest niejednoznaczne, ale wynika z niego raczej intencja ustawodawcy, by wyłączyć uprawnienie prokurentów do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości:

Zmiana art. 20 ust. 2 pkt 2 p.u.n. ma na celu jednoznaczne wyeliminowanie wątpliwości co do uprawnienia do składania wniosku przez prokurentów. Co prawda, zgodnie z dominującym w literaturze poglądem, prokurent nie jest legitymowany do złożenia wniosku, aczkolwiek problem ten nie jest postrzegany jednolicie. Pewność prawa wymaga, aby eliminować z ustawy przepisy niejednoznaczne i budzące wątpliwości. Odpowiednia zmiana została wprowadzona w art. 21 ust. 2 p.u.n.

Skoro ustawodawca chciał wyłączyć uprawnienie prokurentów do złożenia wniosku, to tym bardziej należy uznać, że nie chciał wprowadzić odpowiedzialności za jego niezłożenie. Ostatnie zdanie cytowanego fragmentu uzasadnienia dobitnie to potwierdza.

Podsumowując, oczywiste jest, że wejście w życie ustawy Prawo restrukturyzacyjne nie spowodowało wprowadzenia odpowiedzialności prokurentów za niezłożenie w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości. Powszechne przekonanie o odpowiedzialności prokurentów oparte jest na nieporozumieniu. Błąd powtórzony kilka razy stał się obiegową opinią i niepotrzebnie zaniepokoił wiele osób.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz